25 lutego 2013

Bubel od essence czyli naklejki na paznokcie.

Pamiętacie jak jakiś czas temu zakupiłam naklejki z essence ? Tak, tak, tak słyszałam że naklejki na paznokcie od essence u wielu z Was nie sprawdziły się ale jak to ja musiałam przekonać się na własnej skórze. 


Musze zaznaczyć że motyw mi się bardzo spodobał i inne warianty też były niezłe ale to by było na tyle.


Myślę że zdjęcie mówi samo za siebie. Pomimo dokładnego przeczyszczenia paznokci naklejki te nie spisały się. Po pierwsze, nie odpowiada mi wielkość naklejek dołączonych do opakowania , w sumie jest ich 14 jednakże nie mogę znaleźć 10 które idealnie współgrałyby z moimi. Po drugie, naklejki po spiłowaniu pilnikiem ( aby dopasować do naturalnej długości paznokcia) na końcach paznokcia jeszcze tego samego dnia zaczęły się "szczępić". Po trzecie, wydanie na te naklejki ok 11zł to czyta głupota gdyż za ta cene można kupić lakier do paznokci i cieszyć się wielokrotnym użyciem a nie jak w tym przypadku jednorazowym .Zaznaczam że nałożyłam na nie Top coat. Jeszcze tego samego dnia zdarłam je- schodzą bardzo łatwo.

Jednak warto czasem nie byc uparciuchem i słuchac innnych .
Miałyście może te naklejki ? Jakie są wasze spostrzeżenia?

43 komentarze:

  1. A wczoraj zastanawiałam się nad ich kupnem;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakoś nigdy nie byłam przekonana do takich naklejek ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Tez zastanawiałam się nad nimi ostatnio i miałam na nie ochotę, ale już mi przeszło;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mnie również nie pociągały nigdy takie naklejki na paznokcie :/

    OdpowiedzUsuń
  5. Uuuu... wzór faktycznie jest bardzo ciekawy ale trwałość mówi sama za siebie. Powiem Ci jednak że jestem taka sama jak Ty i też mimo złych recenzji jakiegoś produktu, muszę kupić i sama się przekonać jak to jest naprawdę :P hehe
    Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  6. już nie raz miałam je w ręku ale nie kupiłam i już nie kupię :P

    OdpowiedzUsuń
  7. Sama nigdy nie kupiłabym sobie takich naklejek, jestem tradycjonalistą wolę zwykły laier do paznokci- jak widać słusznie. No i ta cena, nie nie nie:D

    OdpowiedzUsuń
  8. tez sie nam nimi zastanawialam, ale w koncu zrezygnowalam. Podobno dobre sa z firmy sephora

    OdpowiedzUsuń
  9. Wolę jednak zwykłe lakiery ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. rzeczywiście kiepskie te naklejki :/

    OdpowiedzUsuń
  11. Najlepsze naklejki są z O.P.I., ale niestety drogie są ;-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Mnie zawsze naklejki kuszą,ale jakoś nigdy nie kupiłam. Może właśnie przez opinie innych :D

    OdpowiedzUsuń
  13. chodziły one kiedyś za mną, nie powiem że nie.. widziałam filmik na YT z ich użyciem, spodobały mi się, suma sumarum nie kupiłam, bo spodziewałam się właśnie takiego efektu jaki nam pokazałaś. Czy warto czasem posłuchać innych i nie sprawdzać na sobie? hmm i tak i nie :) ale teraz wiesz, że innego wzorku nie kupisz :P

    OdpowiedzUsuń
  14. no cudu nie ma, ale najgorzej też nie :-)

    OdpowiedzUsuń
  15. dobrze, że ich nie kupiłam bo chciałam ;p

    OdpowiedzUsuń
  16. nie miałam i już wiem że nigdy nie będę ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. szkoda, bo motyw naprawdę fajny!

    OdpowiedzUsuń
  18. przynajmniej po tym poście już wiem, że nie ma co być łasym na naklejki z essence :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja mam jakieś naklejki innych firm,essence tam na pewno nie ma, ale jeszcze ich nie naklejałam.
    Od tych z essence widzę lepiej się trzymać z daleka -pewnie tez by mi ciężko było dobrać rozmiar, bo mam niewymiarowe paznokcie.

    OdpowiedzUsuń
  20. Wzór jest super tylko szkoda, że wady przysłaniają jego dobrą stronę :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Nigdy nie miałam naklejek i jakoś mnie one nie kuszą ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Ja nawet nie rozglądam się za takimi naklejkami, bo brak mi cierpliwości

    OdpowiedzUsuń
  23. ja kupiłam w chińskim markecie za 4 zł w motywem kwiatów w stylu vintage i trzymały mi się tydzień. myślę, żeby zaopatrzyć się w takie z motywem moro ;D jak uda mi się je kupić to wstawię u siebie na blogu efekt ;-)

    OdpowiedzUsuń
  24. Zastanawiałam się nad tyki naklejkami , ale dobrze , że się rozmyśliłam ;d

    OdpowiedzUsuń
  25. Ja jeszcze nigdy nie miałam takich naklejek, dobrze, że trafiłam na Twojego posta, bo zastanawiałam się czy nie kupić sobie naklejek z Essence :) Wiem, że z O.P.I są bardzo dobre naklejki, ale niestety bardzo drogie :(

    OdpowiedzUsuń
  26. mialam na nie wiele razy ochote ale dobrze ze nie wzielam ;]

    OdpowiedzUsuń
  27. Posłucham się Ciebie i kupię sobie lakier do paznokci :P

    OdpowiedzUsuń
  28. Szkoda, że się nie sprawdziły, bo motyw naprawdę fajny.. :]

    OdpowiedzUsuń
  29. Nigdy nie miałam naklejek na paznokcie, jakoś mnie do siebie nie przekonują :P

    OdpowiedzUsuń
  30. nie mialam naklejek ale raczej sie na nie nie skusze
    x

    OdpowiedzUsuń
  31. jak dla mnie to cena jest kryterium odstraszającym od zakupu tych naklejek

    OdpowiedzUsuń
  32. miałam z sephory i były całkiem fajne i wygodne ;)

    OdpowiedzUsuń
  33. szkoda że się nie sprawdziły bo wzorek bardzo fajny :)

    OdpowiedzUsuń
  34. bardzo fajny mialy motyw te naklejki szkoda ze się nie sprawdziły:)

    OdpowiedzUsuń
  35. zapraszam do zabawy :)

    http://anitk4.blogspot.com/2013/02/tag-home-beauty-day-woski-yankee-candle.html

    OdpowiedzUsuń
  36. Nie jestem przekonana do naklejek, chociaż jedne leżą w szufladzie...

    OdpowiedzUsuń
  37. miałam motyw panterki, ale byly tragiczne...

    OdpowiedzUsuń
  38. Miałam naklejki z OPI i były zadziwiająco trwałe. Chciałam poeksperymentować z innymi markami, ale widzę że chyba nie ma sensu ;]

    OdpowiedzUsuń

Zapraszam do komentowania - chętnie udzielę odpowiedzi na każde pytanie.