Hej kochane. Nareszcie weekend długo wyczekiwany, pewnie
minie szybciutko ale nie warto jeszcze o tym myśleć. Dziś chce Wam pokazać moje
dwie ulubione pomadki na okres letni. Gdy nadchodzi własnie ten czas, stawiam na delikatny makijaż oka ( czasem
nawet sam tusz) i intensywniejszy kolor ust. Oto moje dwie ukochane :
Pomadki nie należą do subtelnych - trzeba takie po prostu lubić nosić. W mojej całej kolekcji nie znajdziecie na pewno czerwonej pomadki - uważam że źle w takiej wyglądam, nie pasuje do mnie i mojej karnacji, za to przepadam za odcieniami od głębokiego koralowego, przez róż po nude.
1. Kobo Colra Chic 111- jest to śliczny koralowy
kolor. O pomadce Kobo pisałam już w innym poście <klik> , bardzo lubię te
pomadki zarówno za cenę jak i jakoś. Pomadka w rzeczywistości jest odrobinę intensywniejsza niż na zdjęciu.
2. Catrice Kiss Kiss Hibiskiss 210- bardzo intensywny odcień, trzeba lubić takie kolory
żeby dobrze się czuć. Odcień nie jest już tak matowy jak Kobo – domieszka shine. Na pewno rzuca się w oczy, jest to pomieszanie czerwieni z różem. Kto mnie już troche zna wie że uwielbiam pomadki z catrice. Jedyna wada to taka
ze pomadka jest dość miękka i trzeba z nią uważać.
Obie pomadki bardzo lubię i w obydwu czuję sie dobrze. Kobo preferuje bardziej na dzień a catrice na noc, choć jednak czasem jest całkiem na odwrót.
a Wam która podoba się bardziej?
Nosicie takie kolory?
catrice daje efekt tafli na ustach, wyglada genialnie ;) bede sie za nia rozgladac ;)
OdpowiedzUsuńColar Chic mam i kocham :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie kolorki, ale catrice daje większy efekt błysku i to właśnie w niej mnie urzekło !
OdpowiedzUsuńobie bardzo mi się podobają jesli chodzi o kolory :-)
OdpowiedzUsuńjednak z reguły wolę te matowe, a więc Kobo, ale tylko odrobinkę by u mnie wygrało :D
uwielbiam fuksje, ja moją uluioną mam z wibo :)
OdpowiedzUsuńCatrice mam zamiar kupić, piękny kolor:)
OdpowiedzUsuńCiekawe te kolory, choć sama nie potrafię się przełamać do takich..
OdpowiedzUsuńwyraziste kolory :)
OdpowiedzUsuńKobo jednak ładniejsza:) Lubię takie odcienie, chociaż częściej używam kolorów nude:) Też czerwieni nie mam. Raz spróbowałam i kiedy spojrzałam w lustro - no nie, prawie jak ukraińska prostytutka. Więc tyle było mojej czerwieni.:)
OdpowiedzUsuńObydwie świetne :D mam tą z catrice zresztą :P i ogólnie koralowo podobnych kolorów mam najwięcej, a jeszcze dzisiaj kupiłam sobie przepiękną szminkę z P2 i jestem już całkowicie wniebowcięta xD
OdpowiedzUsuńpewnie się powtarzam, ale jestem wielką fanką Twoich ust, mają piękny kształt! :)
OdpowiedzUsuńObie są ładne ale jednak Kobo daje delikatny efekt ;)
OdpowiedzUsuńpiękne kolorki , sama bym chętnie takie wybrała
OdpowiedzUsuńPierwsza mi bardziej przypadła do gustu. Lubię takie odcienie, są bardzo dziewczęce. :)
OdpowiedzUsuńTa z kobo jest świetna:)
OdpowiedzUsuńCatrice bardziej mi sie podoba ;) Z fuksjowych barw mam tylko Color Sensational od Maybelline :)
OdpowiedzUsuńRóże rzadko noszę, ale Kobo jest ładna :) Ostatnio marzy mi się czerwona :D
OdpowiedzUsuńSuper kolorki, ta z KOBO bardziej do mnie przemawia:)
OdpowiedzUsuńKobo <3
OdpowiedzUsuńja zostaję przy swoich nude bo najlepiej się w nich czuje :P
OdpowiedzUsuńAle Ty masz piekne te usteczka :*
OdpowiedzUsuńZakochałam się w tej pomadce z Catrice ;) Ma piękny kolor, ale niestety chyba u mnie nie wyglądałby tak dobrze ;D
OdpowiedzUsuńP.S Jestem 500 obserwatorem twojego bloga , gratulacje pięknej liczby obserwatorów ;*!
dziekuje ;)
UsuńTa z Kobo bardziej mi się podoba :))
OdpowiedzUsuńAch, pięknie prezentują się pomadki na Twoich ustach :-)
OdpowiedzUsuńOjej te kolory są genialne ;p Poza tym bardzo podoba mi się kształt twoich ust, mnie niestety natura obdarzyła maleńkimi i cienkimi ustami ;(
OdpowiedzUsuńŚliczny kolor tej szminki :)
OdpowiedzUsuńPrzy okazji zapraszam do siebie po wiele inspiracji i zachęcam do obserwowania :)
http://galaxyinspirations.blogspot.com/
ja mam(miałam) z 5-6 pomadek p2, ale NYXa nie miałam, więc nie mogę porównać ;)
OdpowiedzUsuńa ja na lato stawiam na KOBO fuschia
OdpowiedzUsuńświetne kolory, uwielbiam takie wyraziste usta :)
OdpowiedzUsuńta z kobo bardzo mi się spodobała :))
OdpowiedzUsuńpiękny kolor :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie bardziej podoba mi się ta z Kobo, wolę raczej pomadki niż błyszczyki, a ta wygląda całkiem fajnie. Poprzeglądam recenzje na temat pomadek z Kobo bo jakoś wcześniej bardzo o nich nie słyszałam, a jeśli dają taki efekt, to może warto sobie taką sprawić? :)
OdpowiedzUsuńbardzo przydatna recenzja, dlatego obserwuję :)
pozdrawiam,
http://laboratoriumdextera.blogspot.com/
Ta z Kobo bardziej mi się podoba ;)
OdpowiedzUsuńPs. Jakie Ty masz ładne usta! :D
Bardziej podoba mi się efekt Kobo. :)
OdpowiedzUsuńpomadki, jak pomadki, ale ksztalt ust jaki piekny:)!
OdpowiedzUsuńObie cudowne :) lubie takie kolory pomadek :)
OdpowiedzUsuńKochana na Twoich ustach każda pomadka będzie pięknie wyglądać :)
OdpowiedzUsuńŚliczne kolorki, Kiss Kiss Hibiskiss już mam, a tą z Kobo będę musiała kupić ;)
OdpowiedzUsuń