Nie powinno nikogo dziwić jak bardzo uwielbiam pomadki do ust a zwłaszcza te w odcieniach różu. Jakiś czas temu zrobiłam porządki w toaletce i zostawiłam te wszystkie które naprawdę używam, czyli z fajnym odcieniem i dobrą trwałością. Wśród pozostawionych oczywiście nie mogło zabraknąć pomadek Rimmel Kate Moss które na moich ustach trzymają się wyjątkowo długo. Jednakże muszę uprzedzić że osoby z naprawdę suchymi ustami powinny przed ich użyciem naprawdę dobrze nawilżyć usta ponieważ pomadki są bardzo matowe i mogą podkreślać suche skórki. Przedstawiam Wam moje 3 pomadki z Rimmela w odcieniach 16,20 i 02.
Pomadki Rimmel Kate Moss cenie sobie za nieskazitelny wygląd opakowania, klasyczny, prosty, jak dla mnie piękny. Pomadki są bardzo intensywne i tak jak w tytule bardzo trwałe.
nr.16 - była to moja pierwsza pomadka z Rimmel. Naoglądałam się na YT gdzie dziewczyny pokazywały ten odcień i kupiła. Nie zakochałam się w niej od razu ale po czasie i chyba już na zawsze. Odcień to taka brzoskwinka, niby delikatny ale na ustach bardzo wyrazisty. Idealny do dziennego makijażu.
nr. 20 - to odcień różu wpadający w fuksję. Bardzo intensywny i wyrazisty. Świetnie sprawdza się jesienią i latem bez wykonywania makijażu oka lub lekkiego ich podkreślenia i mocno zaakcentowane usta. Bardzo lubię taką wersję.
nr.02 - jest to mieszanka różu ale już w kierunku czerwieni. Idealna jak dla mnie na wieczór lub na jakieś wyjście. Idealnie sprawdza się z czarną kreską na oku. Bardzo elegancka.
Uwielbiam wszystkie te pomadki również za cenę, często są promocje w drogeriach i warto się na nie pokusić. Na pewno zakupie jeszcze jakieś inne odcienie, może polecacie jakiś konkretny odcień ?
Ja mam jedną, ale jakoś mi nie odpowiada. Kolor ładny, ale usta kiepsko wyglądają, wyglądają na suche.
OdpowiedzUsuńBardzo ładne kolorki :)
OdpowiedzUsuńładne odcienie, jeszcze nie próbowałam, wszystko przede mną:)
OdpowiedzUsuńmam 16 i 20 ;) rewelacja! moje ulubione
OdpowiedzUsuńŁadne kolorki :)
OdpowiedzUsuńPierwsza najbardziej mi się podoba :)
OdpowiedzUsuń16 ma genialny kolor - byłaby idealna dla mnie :)
OdpowiedzUsuńNr.16 wygląda przecudnie na Twoich ustach!
OdpowiedzUsuńDwie ostatnie najfajniejsze.
OdpowiedzUsuńwszystkie kolorki są piękne! :)
OdpowiedzUsuńmam 16 ,ale u mnie wygląda bardziej neonowo :)
OdpowiedzUsuńpiękne! :) szczególnie 1 i 3 :)
OdpowiedzUsuńmam kolorek nude i kompletnie mi nie pasuje.
Uwielbiam te pomadki, a najbardziej u ciebie spodobał mi się numerek 16 :) Ja z kolei uwielbiam tą w numerku 03, idealny "nudziak" :)
OdpowiedzUsuńhellourszulkka.blogspot.com
Wszystkie kolorki piękne, ale dla mnie numerem jeden jest 16 ;) Świetny, delikatny odcień taki jakie lubię ;)
OdpowiedzUsuńKolor pomadki nr.16 najbardziej mi się spodobał, jest cudowna, nie mam jeszcze takiego odcienia w swojej kolekcji..
OdpowiedzUsuńNr 2 i 16 takie piękne ;) Kiedyś je oglądałam, macałam, ale w końcu wyszłam z drogerii z pustymi rękami :( Teraz żałuję ;P
OdpowiedzUsuńNie używam tak mocnych kolorów.
OdpowiedzUsuńwow, ten środkowy NAJLEPSZY! <3 ogólnie masz śliczne usta, takie pełne ;)
OdpowiedzUsuńMam z tej serii nr 10, czyli krwistą czerwień :) Super jest, zwłaszcza kolor, choć szminka też jest jedną z lepszych jakościowo :)
OdpowiedzUsuń16 najbardziej mi się widzi <3
OdpowiedzUsuńmam jedną pomadkę w czerwonym opakowaniu i bardzo ją lubię :)
OdpowiedzUsuńChyba sie skuszę...
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie :)
Są po prostu piękne!
OdpowiedzUsuńBardzo fajne. Ten pierwszy kolorek najbardziej mi się spodobał:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tą serię ♡
OdpowiedzUsuńNr.16 bardzo ładnie się prezentuje ;)
OdpowiedzUsuńJulajulia.blogspot.com-mój blog [KLIK].
Mam 16 odcień idealny na wiosnę-lato :)
OdpowiedzUsuńPierwsza pomadka ma śliczny kolor, zakochałam się :)
OdpowiedzUsuńglupie pytanie, depilujesz górną wargę? bo na zdjęciach masz idealnie gładką skórę, a mi nigdy nie udaje się tak idealnie wyrwac wloskow woskiem :(
OdpowiedzUsuńchyba 2 razy w życiu użyłam plastry do depilacji twarzy sensual i na szczęście już nie widzę żadnych włosków, przestały rosnąć.
Usuń02 bardzo ładnie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńNa takich ustach jak Twoje nawet byle jaka pomadka bedzie wyglada zabojczo :) Szminek Kate nie znam :)
OdpowiedzUsuńAle cudne <3
OdpowiedzUsuń1 i 3. piękne kolory! :) Masz śliczne usta. :)
OdpowiedzUsuńten najciemniejszy najlepszy :)
OdpowiedzUsuńloveanimalsi.blogspot.com
Cudowne kolory. Pierwszy mi się podoba, jestem ciekawa, jak u mnie by wyglądał.
OdpowiedzUsuńmam numerek 20 i bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńPiękne kolorki, mam inne z tej serii i uwielbiam!
OdpowiedzUsuńPS Masz piękne usta!
Kolorki są bardzo ładne, ale ja bym sobie tych szminek nie kupiła. Czemu? Bo moje usta nie wyglądają w kolorach różu za dobrze xD.
OdpowiedzUsuńloveanimalsi.blogspot.com
drugi kolor szminki najlepszy <3
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie :*
co powiesz o obs za obs ? :)
http://gulmi-fashion.blogspot.com/
Takie usta to tylko malować! 16 piękna :)
OdpowiedzUsuńSuper kolorki.
OdpowiedzUsuń