13 grudnia 2013

Spóźnione Denko.

Jak ten czas mi szybko leci. Dopiero co zaczął się miesiąc a już niebawem święta.  Ciągle nie mam czasu, w moim życiu panuje mały chaos, z braku czasu na najbliższe dni już dziś ubrałam choinkę, nigdy tak wcześnie tego nie robiłam ale to jest mus. Przygotowałam małe denko zużyć z Listopada. 


Dawno nie było u mnie denka, zamiast kończyć rozpoczęte produkty zabierałam się za nowe ale ostatnio zmotywowałam się i dobiłam dna.


1. Krem do rąk Ziaja Kozie mleko - krem jak krem, jeśli chodzi o dłonie nie mam dużych wymagań, dodatkowo jest dość tani. Jestem na TAK. 
2. Mleczko ogórkowe Ziaja - używam tego mleczka nie tyle co do oczyszczenia buzi jak do zwilżania pędzelka do robienia kresek, wystarcza na długo, tani, dobrze się spisuje. Jestem na TAK.
3. Mineral Care Żel aloesowy SPA Serene - na początku gdy go dostałam jakoś nie zwróciłam na niego dużej uwagi jednak gdy w pewnym momencie moja skóra zrobiła się podrażniona zadziałał bardzo skutecznie, złagodził zaczerwienienia i pieczenie skóry. Jest również zalecany jako dobry produkt po opalaniu. Jestem na TAK. 
4. Żel do golenia ISANA - znany już chyba wszystkim, przyjemny zapach, ładnie się pieni, jednak zadziwiająco szybko mi się skończył. Mam mieszane uczucia.
5. Farba do włosów LONDON 12 Ciemny brąz - nareszcie znalazłam farbę która nie jest za mocna ani za słaba, kolor wychodzi taki jaki chce. Nie czarny ale nie też jasny. Jestem na TAK.
6. Krem pielęgnacyjny do twarzy i ciała Hipp - przeznaczenie dla dzieciaczków ale jako że mam cere wrażliwą musiałam spróbować i nawet się nie zawiodłam. Bardzo delikatny, nawilżający krem. Jestem na TAK. 
7. Rimmel Stay Matte - moje już 3 albo nawet 4 opakowanie. Zawsze mam go pod ręką. Tani, dobrze matowi, nawet nie muszę w ciągu dnia poprawiać makijażu. Jestem na TAK.
8. Chusteczki do demakijażu L'Oreal - najlepsze jakie miałam, na pewno kupie ponownie. Jedno dotkniecie zmywa bez problemu makijaż zwłaszcza z oczu. Jestem na TAK.
9. Perfumy J.LO Live - ubolewam nad ich zużyciem, mój ukochany i najlepszy zapach który wyczuje wszędzie. Wzbraniałam się gdy dobijałam dna ale nie lubie trzymać pustych butelek, mam nadzieje że niebawem kupie nowe. Jestem na dwa razy TAK.


Podsumowując wszystkie powyższe kosmetyki sprawdziły się u mnie dość dobrze, zapewne niektóre na pewno kupie ponownie. 


W końcu jestem też na Instagramie więc zapraszam Was do mnie  <klik>.



17 komentarzy:

  1. U mnie też się szybko kończy ta pianka z Isany ;/

    OdpowiedzUsuń
  2. Szuszu ma chyba żel, a co do pianki to ją uwielbiam i starcza na długo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak mam żel ;) w takim razie spróbuję piankę ;)

      Usuń
  3. Duże denko :) Zaczęłam używać ten puder Rimmel.

    OdpowiedzUsuń
  4. ja się nie umiem powstrzymać kiedy mam jakiś nowy produkt czekający w kolejce, a poprzedni nie sięgnął dna:) c do choinki to jeszcze nie ubrałam, ale dekoracje świąteczne mam już chyba od 3 tygodni:P

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie miałam nic, ciągle mam ochotę na puder Rimmel, ale mam w tym momencie 3 pudry :P

    OdpowiedzUsuń
  6. świetne zużycia, nie miałam żadnego z tych produktów.

    OdpowiedzUsuń
  7. Długo używałam tej londy, jest na prawdę trwała więc jeśli kiedyś marzy się zmiana koloru będzie ciężko :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Krem do rąk Kozie Mleko z Ziaji uwielbiam :) żel Isana faktycznie strasznie niewydajny jest, a szkoda bo go lubię. Dobrze, że nie kosztuje fortuny :)

    OdpowiedzUsuń
  9. z pudru z Rimmela byłam bardzo zadowolna :D
    mleczka z Ziaji nie używałam ale tonik ogórkowy jest super :P

    OdpowiedzUsuń
  10. miałam i mam puder, jest ok:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetne zużycia, zużycie pudru to wielkie wyzwanie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. bardzo lubię ten krem kozie mleko :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo lubiłam kiedyś ten krem do rąk:) Często myślę, by znów go kupić, ale pielęgnacja dłoni to u mnie raczej wola przypadku:P

    OdpowiedzUsuń
  14. I really dont understand why some people feel the need to be so argumentative.
    Jeux de danse

    OdpowiedzUsuń
  15. żel z Isany uwielbiam, jak tylko się kończy lecę do Rossmanna po nowy :) a co do tych chusteczek to nie sądziłam, ze Loral będzie miał tak dobre chusteczki, muszę po nie sięgnąć przy okazji kolejnych zakupów.

    OdpowiedzUsuń

Zapraszam do komentowania - chętnie udzielę odpowiedzi na każde pytanie.