Witajcie kochani. Czas znowu pędzi jak burza i choć nie było mnie troszkę czasu to śmiało mogę powiedzieć że załatwiłam wszystko co było dla mnie najważniejsze, tzn:
- praca licencjacka skończona! ufff.
- kursy przedmałżeńskie i dni skupienia ukończone.
- zaliczki zapłacone, umowy otrzymane.
W moim życiu pojawił się również ktoś jeszcze, ktoś ten zajął moje 99% czasu wolnego. Mogłyście go zobaczyć na moim FB, na końcu wpisu zdradzę o kim mowa. Tymczasem słów kilka na temat mojej bazy z Virtual.
Opis producenta:
Nawilżajaca baza pod cienie, w cielistym kolorze, o kremowej konsystencji. Zapobiega zbijaniu się cieni w załamaniach powiek i sprawia,że stają się wodoodporne.Cienie lepiej się rozprowadzają, mają intensywniejszy odcień i utrzymują się dłużej. Opuszkiem palca równomiernie nakładaj cienką warstwą na całą powiekę. Baza jest bogata w składniki pielęgnujące i odżywcze: olej sojowy, witaminę A, olej z nasion krokosza, kwas linolenowy, witaminę E.
Zacznę od tego że, na samym początku myślałam że tą bazę wyrzucę, strasznie mnie irytowała, chodzi głównie o jej jeden i największy minus- jest bardzo twarda, nie jest wcale kremowa, jest zbita. Zaczęłam czytać i wynalazłam że można ją suszarką podgrzać lub na grzejniku zostawić i będzie mnie, tak też się stało i dzięki temu ta baza wciąż jest ze mną.
Było troszkę złego to teraz coś dobrego. Tak jak napisałam powyżej to był jej jedyny minus. Gdy już uda nam się ją ładnie rozetrzeć baza utrzymuje na powiece cień naprawdę długo. Także w tej kwestii zgodzę się z producentem. Kiedyś przysnełam, wstaje i patrze w lustro myśląc sobie "WOW" ona faktycznie trzyma.
Cena- ok 10zł/ 5ml
Oprócz swojej trwałości, cienie dzięki jej są dużo bardziej wyraziste.
Myślę że za taką cenę była warta jednakże są lepsze bazy bo jej formuła jest jednak uciążliwa.
Tak jak obiecałam na koniec gość specjalny.
Poznajcie mojego Gucci, rasy york - prezent od narzeczonego.
6 tygodni.
Jejciu jaki ten piesek jest słodki.:-)
OdpowiedzUsuńniesamowity słodziak! zawładnął całym postem ;)
OdpowiedzUsuńŚliczności, nie dziwię się, że skradł serce...
OdpowiedzUsuńCiekawa ta baza ;) Ale kolor ma dziwny...
OdpowiedzUsuńPS. Zapraszam na ostatnie dni ROZDANIA :)
super kosmetyk, a ten piesek robi furrorę :)
OdpowiedzUsuńpozd i zapraszam :)
Ciężko mi się z nią pracowało: )
OdpowiedzUsuńMiałam i lubiłam :) Nawet byłam w stanie jej wybaczyć tą twardą konsystencję ;D
OdpowiedzUsuńA piesio uroczy <3 ;]
bardzo ladnie podbija kolorki:) a piesek slodki:D
OdpowiedzUsuńchciałam ją kupić, ale w końcu zdecydowałam się na ArtDeco:)
OdpowiedzUsuńzawsze chciałam mieć yorka<3
Przydałaby mi się;D
OdpowiedzUsuńcudowny psiak ♥
OdpowiedzUsuńkocham tą bazę ;)
słodki psiak:)
OdpowiedzUsuńchętnie wypróbuję tą bazę, cena zachęca:)
Ale masz słodziaka<3 koffany:)
OdpowiedzUsuńAaa jak paletka? Pozdrawiam:)
świetna! używam codziennie odkąd mi ją wysłałaś ;*
Usuńśliczny piesio ! :)
OdpowiedzUsuńŚliczny psiunek!
OdpowiedzUsuńDużo pięknych chwil i zabaw z milusińskim!:)
Jaki uroczy psiak!
OdpowiedzUsuńI ile zmian u Ciebie!
Ja mam bazę z Hean i jestem z niej bardzo zadowolona
OdpowiedzUsuńwidać, że baza jest bardzo dobra :)
OdpowiedzUsuńPiesek śliczny :) Mamy takiego, ale już z 5 latkami na karku :)
OdpowiedzUsuńGucio jest przesłodki ! zazdroszczę tak cudownego prezentu :))
OdpowiedzUsuńGucci a nie Gucio.
Usuńoj tam :) ale ile z nim roboty ^^^^
Usuńcudny psiak. :)
OdpowiedzUsuńDla mnie ta baza to jeden wielki niewypał ;) O wiele lepiej sprawdza się baza z Hean którą własnie posiadam, jedno opakowanie starczyło mi na dobre 10 miesięcy a jeszcze na dnie można znaleźć resztki, dodam że nie tylko ja jej używam ale również moja mama więc można sobie wyobrazić jaka jest wydajna a kosztuje grosze w przeliczeniu na dni ;) Więc z całego serca ja polecam ;)
OdpowiedzUsuńwłasnie słyszałam o niej dużo dobrego, jak bede mieć okazje na pewno spróbuje ;)
Usuńevery time i visit here is always fun. probably due to the charming smile
OdpowiedzUsuńhow could a smile that caught my eye
Poważnie to jest york? Jejku nie powiedziałabym :P
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt i w miarę tani, może się skuszę :)
poważnie ;) tak wygladają jak są jeszcze malutkie ;)
UsuńTa baza mi szybko stwardniała ;/ i leży w szufladzie niestety. Piesek uroczy :)
OdpowiedzUsuńJa mam z Artdeco i jestem zadowolona :) Co do psiaka super jest - też mam Yorka. Twój ma ciekawe umaszczenie - jeszcze nie widziałam małych z białym umaszczeniem :D
OdpowiedzUsuńMyślałam że małe Yorki wyglądają nieco inaczej ;p Jest taki słodki że chyba tam do ciebie przyjdę i będę go głaskać całą noc, jej jak ja uwielbiam pieski
OdpowiedzUsuńzapraszam bo w nocy to on taki kochany już nie jest ;)
UsuńPodziwiam bo ja Rossmanna odwiedziłam aż 3 razy podczas promocji :P
OdpowiedzUsuńDopiero co rozkręcam się z nowym blogiem, więc proszę wejdź, oceń, skomentuj moje starania ;) Będę wdzięczna za każde zainteresowanie się: polineja.blogspot.com Dziękuję ;)
OdpowiedzUsuńJaki śliczny piesek! ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie i do wspólnego obserwowania :)
Fajnie, że się sprawdza. Dzis ja kupiła i wystraszyła mi jej tępa, cięzka konsystencja
OdpowiedzUsuń