Dziś kilka słów o mojej kredce z Rimmel w odcieniu 700 flaunt. Kredkę kupiłam pod wpływem chwili lecz za 2,99zł ciężko było jej nie wziąć- Pepco.
Kredka jest dość gruba - 4 g. Odcień porównywalny przez wielu do Urban Decay Jones.
Kredka jest świetna w teorii jednak troszke inaczej w praktyce, nałożona wydaje się być mocno napigmentowana i wyrazista , jednakże po roztarciu efekt niknie. Myślałam że gdy opalę buzię będzie to idealny odcień na powiekę jednakże najlepsze zastosowanie znalazł u mnie jako baza pod cienie. Nałożony na powiekę a na nią cień trzyma się całkiem fajnie i nie odbija na powiece.
Myślę że za taką cene warto było chociażby spróbować, więc jeśli macie pepco i ta kredka jest też u Was może warto się skusić.
A teraz rozpoczynam sezon opalania ( w końcu) i przy chwili wolnego czasu leniuchuje na kocyku i żegnam się z balsamami a witam się z słoneczkiem.
Wyciągnęłam z dna szafy ulubione bikini.
w paseczkim- mohito
we wzorki - NY
a Wy rozpoczełyście już sezon opalanka ?
Ładny masz ten kostium w czarno-białe paseczki ;)
OdpowiedzUsuńNawet fajna kredka:) Do tego jeszcze ta cena, nic tylko brać:)
OdpowiedzUsuńśliczne to bikini z NY!
OdpowiedzUsuńBikini w paseczki! Śliczne
OdpowiedzUsuńTen strój w paseczki, jest świetny:)
OdpowiedzUsuńja teraz dopiero zacznę sięgać po balsamy.. bo właściwie to nie używam ich zimą..jedynie jak są jakieś okazję.
OdpowiedzUsuńPrześliczny ten pasiasty strój :)) ja w końcu znalazłam swój ukochany strój :) i oczywiście pochwaliłam się nim na moim blogu ostatnio :))
Ja niestety nie mogę się opalać :( Każdorazowe nawet dwugodzinne siedzenie na słońcu kończyło się dla mnie poparzeniami :( Ale muszę zacząć się ratować balsamami brązującymi :D
OdpowiedzUsuńszkoda;/ ja nie lubie sie opalac ale lubie byc brazowa :P jakieś poświęcenie trzeba z siebie dać ;)
Usuńpiękny, opalizujący kolorek :) i ładne bikini :)
OdpowiedzUsuńkredka ma cudny kolorek :):) a bikini to masz fenomenalne :)
OdpowiedzUsuńmnie już słoneczko porządnie przyjarało- szkoda tylko, że na razie sam przód(co nauka robi z człowiekiem);/
OdpowiedzUsuńMiałam i Sopot i Lirene, ale tego masła kakaowego nie miałam jeszcze, dobre? Ja na razie jeszcze stosuję balsam brązujący, ale mam nadzieję, że już niedługo.
bardzo lubie to masełko z ziaji ale jesli chodzi o opalanie to lepszy jest spray przyspieszający opaleniznę z tej samej serii ;)
Usuńsliczne bikinioszki :)
OdpowiedzUsuńja lubię opalanie aktywne czyli na spacerze czy na rowerku , leżeć plackiem nie lubię ,
OdpowiedzUsuńśliczne kostiumy
uwielbiam złoto na powiekach, fajna kredeczka :) muszę się zaopatrzyć w jakiś samoopalacz :P
OdpowiedzUsuńbardzo ładne to bikini ;)
OdpowiedzUsuńNiezła promocja w Pepco;D
OdpowiedzUsuńŚliczny kolor kredki :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam ten z lirene !
OdpowiedzUsuńJa teraz postanowiłam iść kilka razy na solarium żeby poprawić nieco kolor skóry, bo trupielec ze mnie i wstyd takim bladym położyć się przed domkiem żeby kogoś nie wystraszyć, ale pójdę tylko parę razy, a później naturalne opalanie ;) Śliczne stroje, mają fajne wzory :)
OdpowiedzUsuńja chyba zrobie podobnie ;)
Usuńładny kolor kredki :)
OdpowiedzUsuńJa właśnie wyciągnęłam balsam do opalania i nawet napisałam recenzje. :D też mam taki krój stroi kąpielowych, jednak zazwyczaj używam ich tylko do opalania, bo moim zdaniem zmniejszają biust i nie zawsze wygląda on korzystnie.
OdpowiedzUsuńŚliczny kolor kredki :) Piękne bikini :> Poczułam już wakacje ;))
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam do mnie na news:*
Oba te kostiumy są prześliczne <3
OdpowiedzUsuńsliczne kostiumy i bardzo ladny kolor kredki, lubie takie :)
OdpowiedzUsuńświetne stroje !!!
OdpowiedzUsuńhttp://anadialavie.blogspot.com/