Zaległe denko

Dziś nasze święto, więc wszystkim kobitkom życzę miłego dnia. Teraz chciałabym Wam pokazać moje spóźnione denko, ostatnio dni mi tak lecą że sama czasem nie wiem jaki dzień tygodnia .

Ciesze się że w Lutym żadna kolorówka mi się nie skończyła.

1.  Szampon do włosów Nivea- włosy suche i zniszczone. Szampon całkiem w porządku, wystarczył mi na dość długo aczkolwiek nie wiem czy go kupie ponownie.

    2.  Maska nawilżająca do włosów suchych i zniszczonych alterra- słyszałam bardzo dużo dobrych słów o tym produkcie i dlatego się na niego zdecydowałam. Maska pozostawia włosy na pewno o wiele gładsze i przyjemniejsze w dotyku.

33. Balsam do Ciała Garnier – bardzo przyjemny i delikatny balsam. Ciesze się że już go wykończyłam bo mam inne które bardziej lubię.

4.  Mleczko ogórkowe Ziaja – tego produktu chyba przedstawiać nie muszę. Osobiście uważam ten produkt za dosyć dobry, nie służy mi wyłącznie do zmycia makijażu ale często pomaga mi np. w wyczyszczeniu pędzelka do eyelinera gdy nie miałam czasu wczesniej go myć.

  

5. Płyn miceralny bebeauty- tez dość znany produkt biedronkowy, który budził kontrowersje. Produkt mi nie przeszkadza ale też nie zrobił na mnie wielkiego WOW, lecz za tą cenę kokosów nie można się spodziewać, całkiem w porządku.

 6. My skin essence- żel do twarzy, jak dla mnie to totalna porazka. Nie lubie żeli które nie mają wyraźnych drobinek, ten produkt jest płaski. Czułam że biorac zwykłe mydło efekt będzie taki jak z tym żelem.

7.    Clean&Clear –krem do twarzy. Miałam z nim dwa podejścia. Pierwsze gdy zaraz po użyciu moja skóra się zaczerwieniła i dostałam wysypki, oraz druga gdy po 2 tyg chciałam dać mu druga szansę. Udało się, nie uczulił mnie. Widocznie musiało to być coś innego. Bardzo fajny kremik pod makijaż na co dzień.

8.  Perfumy spotlight Avon- jedne z perfum avon które lubię. Zapach bardzo świeży i długo utrzymujący się. W sam raz do pracy i na uczelnię.

9. Pomadka Nivea –oliwka i limonka. Uwielbiam pomadki Nivea, zawsze są bezapelacyjnie dobre, a ta posiada dodatkowo świetny, oryginalny zapach.

Używałyście któregoś z tych produktów?