2 stycznia 2015

Ulubieńcy kosmetyczni roku 2014.

Witam Was kochani w 2015 roku! Zaczynam ten rok od przedstawienia Wam kosmetyków które sprawdziły się u mnie najlepiej w 2014 r. i do których nieustannie powracam. Nowy rok to plany na nowe kosmetyki ale moja chciej lista pojawi się jutro ;)
 
Ulubieńcy pośród kolorówki.
 
1. Podkład L'Oreal True Match - posiadam 3 różne odcienie, obecnie używam N3. Uwielbiam za szeroką gamę kolorystyczną W (1-8) (ciepły), N (1-8) (naturalny),C (1-8) (chłodny). Cena około 50-60zł ale często jest na promocjach w drogerii. Podkład lekki, dobrze kryjacy, nie tworzy efektu maski, ładnie stapia się ze skórą, długo utrzymuje się na buzi. Link do recenzji <tutaj>
 
2. Eyeliner w płynie Catrice, 010 Dating Joe Black - uwielbiany nie tylko prze ze mnie ale również siostrę. Bardzo tani i wydajny. Dzięki temu eyelinerowi stworzymy wymarzoną i idealną kreskę. Dostępny również w wersji wodoodpornej. Pełna recenzja <tutaj>
 
3. Kamuflaż Catrice 020 - to już moje drugie opakowanie. Korektor gęsty, bardzo dobrze tuszuje niedoskonałości. Stosuję na wypryski jak i na cienie pod oczami. Bardzo tani, cena 12,99zł. Pomimo gęstej konsystencji bardzo dobrze się nakłada. Recenzja <tutaj>
 
 
 
4. Bronzer Honoluly by W7- śliczne opakowanie, cena ok 14zł za 6g. Matowy, idealny odcień brązu. Nie tworzy plam, nie ma pomarańczowych tonów. Do zakupu m.in na allegro.pl. Długo się utrzymuje. W komplecie z pędzelkiem, wizualnie produkt bardzo podobny do kosmetyków Benefit.
 
5. Rozświetlacz Mary-Lou Manizer theBalm - Urocze opakowanie, do tego bardzo solidne z lusterkiem w środku. Cena ok 65zł za 8,5g - jak na rozświetlacz jest to naprawdę dobra cena ponieważ taki produkt posłuży nam długo. Idealny kolor, świetna trwałość. Popularny nie tylko w Polsce ale na całym świecie.
 
6. Róż Bourjois 34 Rose d'Or - mój drugi w kolekcji róż bourjois. Szeroka gama kolorystyczna, świetne opakowanie i konsystencja. Bardzo wydajny. Kolor pasuje zarówno blondynkom jak i brunetkom. Róż można nakładac na sucho jak i na mokro.
Pełna recenzja <tutaj>
 
 
7. Cienie Inglot - idealna opcja jak dla mnie.Kupujemy pusta palete i same komponujemy sobie kolory, do tego świetna jakość cieni, pigmentacja a cena ok 10 zł za sztukę. Mój faworyt to nr. 394 - idealny do rozświetlenia wewnętrznych kącików oka jak również łuku brwiowego.
 
8. Pomadka Maybelline 220 Lust for Blush - moja druga pomadka. Kolor idealny, kiedy nie wiem jaką pomadkę nałożyć na usta ta pomadka zawsze jest w pogotowiu. Nadaje się do mocnego makijażu oka jak równie z subtelnego. Długo utrzymuje się na ustach i ich nie wysusza. Recenzja <tutaj>  
 
 
Ulubieńcy pośród kosmetyków pielęgnacyjnych.
 
1. Balsam do ciała Palmer's Cocoa Butter Formula - Pielegnacyjny balsam przeciw rozstępom. Bez parabenów. Stosuję balsam na brzuch i uda od momentu zajścia w ciąże. Czuję że moja skóra jest dobrze nawilżona, jędrna i miękka, jak na razie nie widać rozstępów.
 
2. Odżywka Pantene Pro-V - do włosów suchych i zniszczonych. Ulubiona odzywka do której ciągle powracam. Myję często włosy, suszę i prostuje dlatego są dość mocno przesuszone, mam wrażenie że dzięki tej odzywce znowu są gładkie i miękkie. Bardzo dobrze włosy się rozczesują i nie mam siana na głowie.
 
3. Johnson's baby łagodna oliwka - produkt przeznaczony dla dzieci ale ja odkąd jestem w ciąży używam go naprzemiennie z balsamem Palmers i jestem bardzo zadowolona. Smaruje oliwka również całe ręce i nogi oraz pośladki. Gładka i miekka skóra.
 
4. Garnier Czysta skóra Active - Peeling Brusher Spot Control - bardzo lubię ten kosmetyk, to moje już drugie opakowanie. Mam problemy z trądzikiem a dzięki temu kosmetykowi daje sobie jakoś radę. Dobrze oczyszcza moją skórę a dzięki dołączonej szczotce skóra jest miękka i dobrze oczyszczona.
 
5. Schauma olejek do włosów - mam go stosunkowo niedawno ale podbił od razu moje serce. Dzięki dołączonemu dozownikowi z łatwością wydobędziemy tyle produktu, ile potrzebujemy. Olejek ma bardzo delikatny, słodki zapach. Używam go na mokrych bądź wysuszonych włosach nakładając go na same końcówki. Myję włosy często i dlatego są matowe i przesuszone. Uwielbiam używać różnego rodzaju olejki do włosów, ponieważ to one doprowadzają moje włosy do ładu. Nowość od Schauma podbiła moje serce i  w ostatnim czasie przerzuciłam się tylko i wyłącznie na ten olejek. Efekty są od razu widoczne, włosy wyglądają na zdrowe, łatwo się rozczesują i ładnie się błyszczą. Wystarczą dwie krople produktu na same końce do uzyskania zadowalającego efektu.
 
6. Nivea Anti-Spot - krem przeciw niedoskonałością na dzień - używam go punktowo i tak właśnie spradza się najlepiej. Nie działał od razu na wszystkie niedoskonałości lecz niektóre zniwelował od razu  a inne stopniowo. Ten krem nie działa raczej na cały trądzik lecz tylko na pojedyncze pkt. Konsystencja produktu również na plus , przypomina żel połączony z kremem , bardzo dobrze się wchłania. Produkt na prawdę daje efekt matu i czasem używam go jako baze pod makijaż i świetnie się sprawuje. Zapach bardzo delikatny , orzeźwiający . Cena przystępna. Recenzja <tutaj>
 
7. Baza i Top Semilac - moja przygoda z hybrydami zaczęła się stosunkowo nie dawno ale zdazyłam zauważyć że bardzo dobrze spisują się u mnie hybrydy Semilac. Mam również z tej firmy kolorki ale uważam że to już sprawa drugorzędna ponieważ dzięki dobrej bazie i dobremu Topu hybryda trzyma się naprawdę długo, bez żadnych odpryśnięć. Polecam dla wszystkich którzy zaczynają swoją przygodę z manicure hybrydowe.
 
 
Myślę że to już wszystko. Znacie któryś z tych produktów? lubicie?
 
 
 

26 komentarzy:

  1. Z Twojej gromadki znam tylko cienie Inglot, o których notorycznie zapominam i są przeze mnie zdecydowanie zbyt rzadko używane oraz pomadkę Maybelline, która jest świetna. Zaciekawiłaś mnie za to ogromnie linerem Catrice :)

    OdpowiedzUsuń
  2. też lubię podkład Loreal :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. korektor Catrice również jest moim ulubieńcem ;-) Eyeliner mam teraz w pisaku od Essence i również go polecam, a rozświetlacz Mary-Lou Manizer theBalm marzy mi się już od dawna, szkoda że cena jest wysoka :)

    OdpowiedzUsuń
  4. słyszałam wiele dobrego o tym bronzerze W7

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ładne cienie Inglot. Podkład True Match miałam, ale był odrobinę za ciemny jak dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Dla mnie brozner W7 i pomadka Maybelline to totalne średniaki, żeby nie powiedzieć buble ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze tak jest że komuś coś bardziej spasuje innemu mniej ;)

      Usuń
  7. Uwielbiam produkty Palmer'sa i róże Bourjois :)) Cienie z Inglota to też jedne z moich ulubionych.

    OdpowiedzUsuń
  8. Praktycznie nic z Twoich ulubieńców jeszcze nie miałam, ale kamuflaż muszę wypróbować, wszędzie dziewczyny go zachwalają!:)

    OdpowiedzUsuń
  9. ja mam hybrydy Semilac od połowy grudnia i już je pokochałam ;) Mam 2 kolorki Semilac ale mam zamiar kupić tańsze zamienniki w innych kolorach :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bazę i Top Semilac też lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Korektor z Catrice uwielbiam, jest naprawdę dobry! Mam róż z Bourjois, ale w innym kolorze i jestem nim oczarowana. Używam go już długo, a zużycie jest znikome. Cienie z Inglota to moje ulubione. Mam kilka skomponowanych palet, taka opcja to naprawdę dobry pomysł - wtedy mamy pewność, że będziemy zadowoleni z kolorystyki.

    OdpowiedzUsuń
  12. bd niedługo zamawiać top z semilac, bo jakoś tak zamawiałam ostatnio że o topie zapomniałam i mam tylko baze i kolorki hehe
    musze kupić ten bronzer!! :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. top daje mega błyszczący efekt;) bronzer warto i to za taką kase!:)

      Usuń
  13. Niestety nie używałam żadnego z tych produktów :C może w przyszłości,gdy będę starsza, zaprojektuję sobie sama taką paletę ;)

    Julajulia.blogspot.com.

    OdpowiedzUsuń
  14. Nr. 3 i 6 też bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  15. korektor z catrice też jest moim ulubieńcem :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Korektor Catice to jedno z moich najlepszych odkryć tego roku :D Mam go zawsze pod ręką! :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Znam tylko rozświetlacz Mary-Lou, również znajdzie się w moich ulubieńcach roku. Pomadki Maybelline Whisper mam w 3 odcieniach, ale moje serducho skradła całkowicie szminka od Lily Lolo. :)
    Podkład L'Oreal True Match muszę wypróbować w 2015 :D

    OdpowiedzUsuń
  18. uwwielbiam bronzer W7:) u mnie też już widać denko produktu, ale jeszcze długo mi posłuży:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Uwielbiam ten odcień różu z Bourjois. Tworzy wspaniały efekt, zdrowej skóry.

    OdpowiedzUsuń
  20. Z tych rzeczy znam i lubię tylko kamuflaż z Catrice :-)

    OdpowiedzUsuń
  21. też posiadam ten bronzer i jestem zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  22. widzę mamy troche wspólnych ulubieńców :) a jesli chodzi o same firmy to pokrywają się w 90% :)

    OdpowiedzUsuń
  23. zdecydowanie jestem również fanką Lust for blush i cieni Inglot :) bardzo mi się podoba kolor tego różu z Bourjois jednak powstrzymuję się od zakupu kolejnego różu do kolekcji :)

    OdpowiedzUsuń

Zapraszam do komentowania - chętnie udzielę odpowiedzi na każde pytanie.