Wykończyłam do ostatniej kropelki mój podkład z Revlonu, chciałam kupić coś "przejściowego" i dość jasnego ponieważ nie zdążyłam się jeszcze tego roku opalić a liczę że jeszcze zdążę. Wybrałam się do Rossmanna, moje oko przykuł krem BB z Maybelline ale pomyślałam że szału nie robi więc poszukam czegoś innego. Napotkałam na półce BB z Nivea i od razu pomyślałam "o wypróbuję". Zaciekawił mnie dlatego że nie widziałam go wcześniej i też nie wiedziałam jakie są opinie innych na jego temat.
Od Producenta:
Zapewnia wszystkim typom skóry nawilżenie, a ponadto chroni i wygładza cerę. Równomiernie pokrywa wszelkie niedoskonałości. Łączy w sobie zalety kilku produktów. Unikalna formuła zapewnia pięć ważnych właściwości, aby natychmiast nadać Twojej skórze idealny wygląd oraz efektywne, głębokie nawilżenie:
- wyrównuje koloryt skóry i zmniejsza widoczność porów,
- pokrywa niedoskonałości takie jak oznaki zmęczenia, cienie pod oczami, przebarwienia, zaczerwienienia i drobne zmarszczki,
- rozjaśnia skórę, poprawiając naturalny koloryt skóry,
- dzięki innowacyjnej formule Hydra IQ zapewnia idealne nawilżenie,
- dzięki filtrowi przeciwsłonecznemu SPF 10 pomaga chronić skórę przed wpływem środowiska związanym z działaniem promieni słonecznych i przedwczesnym starzeniem.
Moja opinia:
Zacznę od tego że w rossmannie widziałam 2 dostępne odcienie - cera jasna, cera śniada
Cena - 24zł/ ja kupiłam na promocji za 14 zł.
Krem BB zamknięty jest w standardowej tubce, wygodnej w użytkowaniu.
Zapach specyficzny dla kosmetyków nivea ( identyczny jak krem).
Produkt bardzo ciężko się rozprowadza, próbowałam pędzelkiem i palcami, palcami wychodzi lepiej.
Po nałożeniu produkt ciemnieje na twarzy, mimo tego że nie jestem typem osoby bladej odcień dla cery jasnej jest zbyt ciemny, na twarzy tworzy efekt wymieszanego brązu z różem. (nieestetycznie)
Pomimo przypudrowania ściera się i tworzy plamy.
Wokół włosów i linii żuchwy bardzo brzydko się odcina - mimo dokładnego wtarcia.
Produktu używam jako bazy pod makijaż bo inaczej się nie da - w moim przypadku.
Krem BB fajnie nawilża, matuje, buźka jest gładka nie zatyka mi porów i nie uczula.
Oczekiwałam po tym kremie BB dużo więcej, myślałam że Garnier nie jest zbyt rewelacyjny a tu taka niespodzianka. Po co komuś taki krem skoro nie da się w nim wyjść na ulice, po 30 minutach "ścina się". Kosmetyk ten wyłącznie do użytku wymieszany z innym podkładem lub korektorem.
Produkt minimalne wyrównuje koloryt skóry. Ciesze się jedynie z tego że kupiłam go na promocji.
Nauczka czytać opinie na KWC przed zakupem.
Nie polecam.
Słyszałam o nim wiele negatywnych opinii, dlatego też się na niego nie skusiłam. Bardzo ładnie wygląda na Twojej buzi, ale po tych wszystkich minusach jakie napisałaś nie miałby u mnie żadnych szans!
OdpowiedzUsuńmam go i używam rzadko ale u mnie nic złego nie robi a rzadkość używania spowodowana jest tym że poki jestem nieopalona to jest tyci za ciemny dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńDrogeryjne kremy BB kompletnie mnie nie kuszą i do tej pory nie miałam okazji używać żadnego z nich.
OdpowiedzUsuńJa go mam i nic się takiego nie dzieje ;)
OdpowiedzUsuńOj bubel bubel :) dostałam go do testów, jak jeszcze go nie było na półkach, od razu odradziłam jego zakup.
OdpowiedzUsuńuuu, ja mam jeden z Garniera i jest okej :)
OdpowiedzUsuńStraszny jest, poza tym zostawia efekt maski ;/
OdpowiedzUsuńDobrze, że są takie blogi jak Twój by uchronić innych ;)
Pozdrawiam ;)
O kolejna firma ze swoim BB ;-P Wiesz co, na zdjęciu nie wygląda to aż tak źle, wiadomo, że na żywo sprawa może przedstawiać się inaczej... Dobrze, że o nim napisałaś, bo przyznam Ci się, że ma bardzo ładne opakowanie (przemawia do mnie design), więc najprawdopodobniej bym go zakupiła na wypróbowanie :-)
OdpowiedzUsuńMnie niestety kremy BB nie przekonują, a szkoda bo chętnie nałożyła bym coś lekkiego na twarz i wyszła z domu.
OdpowiedzUsuńMiałam próbkę, po której miałam pomarańczową twarz i do tego strasznie mnie piekła. Na pewno go nie kupię!
OdpowiedzUsuńnie wiedziałam, że nivea wypuściło swój bb krem, ale widać, że szału nie ma :)
OdpowiedzUsuńOgólnie te bibiki mnie nie interesują, wystarczyło, że przetestowałam jednego z nich.
OdpowiedzUsuńNie przepadam za BB :(
OdpowiedzUsuńPrzy okazji zapraszam do mnie na notkę, w której znajdują się informacje o konkursie Bourjois!
Ja lubię BB krem Garniera, niezły jest też z Maybelline, choć ma bardzo żółty kolor. Polecam Ci Bielendę z serii kasztan do cery jasnej. Ma bardzo ładny odcień, nie ciemnieje, dobrze wyrównuje koloryt, choć ma słabe krycie (jak to krem tonujący). Fantastycznie też nawilża.
OdpowiedzUsuńkremy bb nakłada się tylko palcami tylko jak sama nazwa mówi jest to krem
OdpowiedzUsuńdziewczyny piszecie o czymś na.czym się nie znacie podkładu pod bb nie umiecie odróżnić
Czytaj uważnie a potem komentuj.
UsuńPo pierwsze napisałam że nakładam go palcami (nikt tez nie zabroni robic mi tego pędzelkiem jeśli tylko istnieje taka możliwość), po drugie nie widzę żebym napisała gdzieś że kremie BB to podkład.
oj, nie podoba mi się on!
OdpowiedzUsuńEch ten okropny BB , miałam jego próbkę - masakra istna makabra !
OdpowiedzUsuńja na szczęście również przetestowałam próbkę i to uchroniło mnie od zakupu tego kremu;/ odcienie są straszne..
Usuńnie skusilam sie na zaden krem BB na razie i chyba to i lepiej:)
OdpowiedzUsuńZupełnie nie przemawiają do mnie kremy BB. Wolę kremy tonujące.
OdpowiedzUsuńJa na rosmanowskiej promocji kupiłam BB z astora. MOże nie jest super, ekstra świetny , ale nawet dość dobrze kryje jak na BB. Duzo lepszy od Garniers. Kiedyś jak bedzie w promocji kupie ponownie;)
OdpowiedzUsuńPodzielam Twoją opinię na temat kremu BB Nivea. Ja na szczęście dostałam próbki, bo chyba bym się lekko zdenerwowała zakupem. Ja używam kremu BB firmy Bioderma, mi on odpowiada i śmiało polecam. Ale ja polecam zapytać się o próbkę w aptece, bo do najtańszych nie należy.
OdpowiedzUsuń