Leniuchuję od samego rana i zaraz muszę zabrać się za sprzątanie ale postanowiłam skleić mix zdjęć z ostatnich dni i oderwać się od tematyki wyłącznie kosmetycznej. Zapraszam do oglądania.
Wiele innych zdjęć na moim FB - zapraszam <klik>
1. Wyprzedaże house. 2. Szuszu wzięło się za ćwiczenia - nareszcie. 3. Kolejna nowość z wyprzedaży house. 3. Mój Gucci urósł.
1. Efekt niechcianego opalania - litr śmietany wylany. 2. Zabawa w programie Perfect 365. 3. Malowanko lakierami. 4. Uwielbiam bieliznę - kilka nowości.
Mierzymy sukieneczki (od lewej do prawej) 1. JV Selection (sh). 2. Prywatny sklepik. 3. Vera Lucci. 4. No name (sh). 5. Stradvarius (sh). 6. Stradivarius (sh).
Miłego dnia.
a idź Ty chudzielcu :D
OdpowiedzUsuńi w ogóle to jesteś takaa śliczna :* :P
haha to mi humor poprawiłaś ;) dzięki :*
Usuńpiękne sukieneczki :) najbardziej podoba mi się numer 5 :)
OdpowiedzUsuńi też uwielbiam bieliznę :)
takie Twoje zdjęcia uwielbiam najbardziej :)
OdpowiedzUsuńFigura jak marzenie . Ja mam taki brzuch jak nie jem tydzień ;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie posty, cudny brzuszek masz a figurke idealna do noszenia takich kiecek! :)
OdpowiedzUsuńFigura idealna i świetne sukieneczki :)
OdpowiedzUsuńooo sukieneczki piękne:) Ale Ty masz chudy brzuch ja nie mogę, idę ćwiczyć:P
OdpowiedzUsuń"LITER śmietany" a pomyśleć,że studia kiedyś o czymś świadczyły -,-
OdpowiedzUsuńto miało być przyjęte w żartobliwy sposób - więc przyjmuj jak chcesz ;)
UsuńSzuszu- czasem znajdą się upierdliwi ludzie ;)
UsuńSukienki są piękne! A brzuszek masz idealny:)
OdpowiedzUsuńsuper mix :)
OdpowiedzUsuńCoraz popularniejsze te mixy zdjęć na blogach :)
OdpowiedzUsuńAleż Ty masz atletyczny brzuch ;) też chcę taki ;D
OdpowiedzUsuńoo fajny ten program Perfect 365, będę się bawic ;D
OdpowiedzUsuńchudzinka;p
OdpowiedzUsuńja też wzięłam się za ćwiczenia nareszcie;p
A co ćwiczysz?:)
OdpowiedzUsuń6 weidera i ćwiczenia z Mel B ;)
UsuńAle ładny masz brzuszek *_*
OdpowiedzUsuńtyynka.blogspot.com
Ależ masz świetny brzuszek! A na spaloną skórę polecam panthenol na oparzenia w sprayu ;)
OdpowiedzUsuńoo dzięki ;*
UsuńFajne foteczki szczuplutka jesteś :)
OdpowiedzUsuńśliczne zdjątka
OdpowiedzUsuńKochana zazdroszcze sexi brzuszka :) a ćwiczyłaś z Chodakowską??
OdpowiedzUsuńzaczęłam ale nie skończyłam ;( mam nadzieje że wezmę się również za nią tylko potrzebuje więcej motywacji bo straszny ze mnie leń :P
Usuńale masz sexy brzuszek :) i śliczne kiecuszki :)
OdpowiedzUsuńkochana po prosze namiar na sh gdzie dostajesz takie sliczne sukienki
OdpowiedzUsuńpieknie
zazdroszcze
nie masz jakies na sprzedaż???? :)
jeśli jesteś z Nowego Sącza (bo nie wiem) to koło domu studenta;) niestety na razie żadnej nie sprzedaje bo niektórych nie miałam jeszcze okazji nawet założyć, ale będę pamiętać:)
Usuńjestem z kosciana koło poznania wiec nie po drodze :)))))
Usuńpamiętaj o mnie :)
Gucio jest słodki ;) Sukienki to bym ci wszystkie skradła są śliczne
OdpowiedzUsuńjaka masz swietna firgurę.....płaski brzuszek, sliczna buźka..piekne ciuszki..cóż więcej chciec :)
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia! :)
OdpowiedzUsuńPiekne sukienki :D
Ale piesio sobie odpoczywa :)
OdpowiedzUsuńMusiała trochę piec ta opalenizna, ja tylko trochę się w tym roku przypaliłam, na szczęście bo nie znoszę tego uczucia jak się nie można na plecach położyć :D
schowaj brzuch, bo mi żal:((
OdpowiedzUsuńa ja się zastanawiałam w czym ja na wesele pójdę- chyba wybiorę się do twojej szafy:P
Sukienki są cudowne :)
OdpowiedzUsuńSukienki przepiękne :)
OdpowiedzUsuńŚliczna 2 sukienka ♥
OdpowiedzUsuńOjeju, ale się spaliłaś :-( też tak kiedyś miałam i po prostu nie mogłam nawet oddychać z bólu :-/
OdpowiedzUsuńja tez jestem z ns i ile razy byłam w tym sh to nigdy nic nie było :) i sie do niego zraziłam :( powiedz mi w jakie dni najlepiej chodzić i w jakie godziny :) super brzuszek ja dzis chodakowska zaczelam:)
OdpowiedzUsuńPS uwielbiam twego bloga
Polecam Ci środę i czwartek bo wtedy jest nowy towar. Godziny ciężko powiedzieć, rano o 8 ale bez tłumu ludzi i wyrywania sobie z rąk ubrań się nie odbędzie :P lub ja często wpadam ok 13 i czasem wtedy też dokładają towar, myślę że w dużej mierze zależy od szczęścia ;)
UsuńMiło mi bardzo z odwiedzin na blogu ;)
Szczuplutka jesteś więc pjona :) też mam podobnie z opalaniem, ale na szczęście u mnie SOS Floslek pomógł. I teraz mam lekko brązową opaleniznę :D
OdpowiedzUsuńPrzedostatnia sukienka najbardziej mi się podoba :) a Gucci jest śliczny :)
OdpowiedzUsuńPiękne sukienki :)
OdpowiedzUsuńCo do poparzenia słonecznego to rodzice mi raz poradzili, żebym się oblała maślanką. Nawet nie wiesz jak szybko biegłam wtedy do jeziora, żeby się z tego umyć, bo zapach był okropny ;)
Jaka Ty śliczna jesteś ; ooo ♥
OdpowiedzUsuńsliczne sukienki :) tak ci zazdroszcze figury...
OdpowiedzUsuńbede cie obserwowac, podoba mi sie tutaj :)
jesli znajdziesz chwilke, zapraszam do siebie. dopiero zaczynam, ale moze cos cie zainteresuje.. ;)
pozdrawiam ;*
O jaki słodki ten psiak :)
OdpowiedzUsuń