Gdy pojawia się limitowanka wzbudza zawsze dużą ciekawość. Przechodząc obok stoiska catrice zauwazyłam limitowanke spectaculart a w niej ostatni już rozświetlacz . Nie mogłam nie kupić i nie przetestować . A wiec stałam się posiadaczką 01 Artfully Lustrous.
Rozswietlacz od razu wpadł mi w oko . Lubie catrice za ładne i solidne opakowania.
Jest bezdrobinkowy, mieni się na złoto przeplatane srebrem i w efekcie dające piekne perłowe wykończenie. Twarz wygląda na odświeżoną i nabiera prawdziwgo blasku.
Rozświetlacz na palcu jest dość intensywny , po nałożeniu nie jest już tak mocny ale dzięki temu nadaje skórze delikatnego rozświetlenia bez nachalnych drobinek. Efekt- zdrowy wygląd. Opakowanie zawiera 11g produktu -czyli całkiem sporo, koszt 18,99zł/Drogeria Natura.
Rozświetlacz aplikuje się bardzo przyjemnie . Jednakże mam jedna uwagę! Nakładany pędzelkiem nie jest tak widoczny jak po nałożeniu po prostu palcem, oraz oczywiscie jest to limitowanka.
Jeśli Wam się spodobał biegnijcie szybko do Natury !:)
Ile kosztowało to cudeńko ? :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie wygląda, ale ja nie skorzystam :) Niech Ci służy.
OdpowiedzUsuńKupiłam dzisiaj!!
OdpowiedzUsuńI też trafiłam na ostatni na półce :)
Ja już go mam prawie 2 miechy i tak namiętnie używam że wgłębienie coraz bardziej widoczne się robi :D
OdpowiedzUsuńA gdzie go kupiłaś ?:)
OdpowiedzUsuńw drogerii Natura w Europie ;)
UsuńWlasnie, jaka cena?
OdpowiedzUsuń18,99 zł ;)
UsuńNie lubię rozświetlaczy, preferuję róże. :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się efekt jaki można dzięki niemu uzyskać:)
OdpowiedzUsuńna buzi ładnie wygląda, ale samo opakowanie nie zachęciło by mnie do zakupu :) utwierdzam się w tym, że trzeba zrobić swatche nawet tych 'nie atrakcyjnych' kosmetyków bo mogą okazać się godne uwagi :D
OdpowiedzUsuńBardzo fajny chyba sie skusze.
OdpowiedzUsuńwłaśnie poluję na jakiś fajny rozświetlacz:D
OdpowiedzUsuńŁadnie u Ciebie wygląda :)
OdpowiedzUsuńsuper wygląda, czegoś takiego szukałam! pewnie znając moje szczęście już go nie będzie ... ale może pobiegnę zaraz :))
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam na swojego bloga, może akurat znajdziesz coś co Cię zaciekawi ;)) pozdrawiam gorąco!;)
oo, jest jakaś limitka ? jutro lecę do Natury :D nie używam rozświetlacza i jak na razie nie planuję. To prawda - opakowania Catrice są bardzo solidne i bardzo je lubię :)
OdpowiedzUsuńpodoba mi się bardzo - chyba się przejdę do Naturki :)
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda :)
OdpowiedzUsuńno to rozświetlacz dla mnie :) nie lubię drobinek w takim kosmetyku, wolę wykończenie tafli wody :) ale znając moje szczęście pewnie już się na niego nie załapię :(
OdpowiedzUsuńładnie wyglada na twarzy :)
OdpowiedzUsuńzgadzam się co do nakładania, lepiej robic to palcem ;)
OdpowiedzUsuńdaje bardzo ładny efekt :)
OdpowiedzUsuńMoje ulubione już mam, więc temu podziękuję.
OdpowiedzUsuńBardzo naturalny efekt na twarzy :)
OdpowiedzUsuńbardzo podobny do wypiekanego z Revlona
OdpowiedzUsuńbylam w naturze i nie widzialam takich cacek a wlasnie szukam rozswietlacza w takim odcieniu, zeby odejsc troche od rozu i rozswietlacza ktory mam w ciemnym kolorze...
OdpowiedzUsuńWczoraj będąc w naturze, chciałam zgarnąć jedną z półki, ale niestety ani jednego rozświetlacza już nie było ;( a szkoda bo bardzo mi się podoba
OdpowiedzUsuńheheh czyżbyś była maniaczką kosmetyków?? :)))
OdpowiedzUsuńjeśli oznacza to że lubie testować, próbować coś czego nie miałam to można powiedzieć że tak ;)
UsuńPięknie wygląda na Twoich kościach policzkowych :-)!
OdpowiedzUsuńPodoba mi się i jak zdążę to kupię :)
OdpowiedzUsuńwygląda super, dla ciemnych włosków jak znalazł
OdpowiedzUsuńPrezentuje się świetnie:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny efekt, taki naturalny :)
OdpowiedzUsuńCiekawy efekt.
OdpowiedzUsuńBardzo mi sie podoba... niestety nie moge biec do natury... :( bo mam ja zbyt daleko hehe :D ale jak bede to kupie go bo podoba mi sie efekt :)
OdpowiedzUsuń