9 stycznia 2013

Catrice SpectaculART Highlighting powder.



Gdy pojawia się limitowanka wzbudza  zawsze dużą ciekawość. Przechodząc obok stoiska catrice zauwazyłam limitowanke spectaculart a w niej  ostatni już  rozświetlacz . Nie mogłam nie kupić i nie przetestować . A wiec stałam się posiadaczką 01 Artfully Lustrous.


Rozswietlacz od razu wpadł mi w oko . Lubie catrice za ładne i solidne opakowania.

Jest bezdrobinkowy, mieni się na złoto przeplatane srebrem i w efekcie dające piekne perłowe wykończenie. Twarz wygląda na odświeżoną i nabiera prawdziwgo blasku.


Rozświetlacz na palcu jest dość intensywny , po nałożeniu nie jest już tak mocny ale dzięki temu nadaje skórze delikatnego rozświetlenia  bez nachalnych drobinek. Efekt- zdrowy wygląd. Opakowanie zawiera 11g produktu -czyli całkiem sporo, koszt 18,99zł/Drogeria Natura.

Rozświetlacz aplikuje się bardzo przyjemnie . Jednakże mam jedna uwagę! Nakładany pędzelkiem nie jest tak widoczny jak po nałożeniu po prostu palcem, oraz oczywiscie jest to limitowanka.

 Jeśli Wam się spodobał biegnijcie szybko do Natury !:)

36 komentarzy:

  1. Ile kosztowało to cudeńko ? :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ślicznie wygląda, ale ja nie skorzystam :) Niech Ci służy.

    OdpowiedzUsuń
  3. Kupiłam dzisiaj!!
    I też trafiłam na ostatni na półce :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja już go mam prawie 2 miechy i tak namiętnie używam że wgłębienie coraz bardziej widoczne się robi :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Wlasnie, jaka cena?

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie lubię rozświetlaczy, preferuję róże. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Podoba mi się efekt jaki można dzięki niemu uzyskać:)

    OdpowiedzUsuń
  8. na buzi ładnie wygląda, ale samo opakowanie nie zachęciło by mnie do zakupu :) utwierdzam się w tym, że trzeba zrobić swatche nawet tych 'nie atrakcyjnych' kosmetyków bo mogą okazać się godne uwagi :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo fajny chyba sie skusze.

    OdpowiedzUsuń
  10. właśnie poluję na jakiś fajny rozświetlacz:D

    OdpowiedzUsuń
  11. super wygląda, czegoś takiego szukałam! pewnie znając moje szczęście już go nie będzie ... ale może pobiegnę zaraz :))

    W wolnej chwili zapraszam na swojego bloga, może akurat znajdziesz coś co Cię zaciekawi ;)) pozdrawiam gorąco!;)

    OdpowiedzUsuń
  12. oo, jest jakaś limitka ? jutro lecę do Natury :D nie używam rozświetlacza i jak na razie nie planuję. To prawda - opakowania Catrice są bardzo solidne i bardzo je lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  13. podoba mi się bardzo - chyba się przejdę do Naturki :)

    OdpowiedzUsuń
  14. no to rozświetlacz dla mnie :) nie lubię drobinek w takim kosmetyku, wolę wykończenie tafli wody :) ale znając moje szczęście pewnie już się na niego nie załapię :(

    OdpowiedzUsuń
  15. zgadzam się co do nakładania, lepiej robic to palcem ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Moje ulubione już mam, więc temu podziękuję.

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo naturalny efekt na twarzy :)

    OdpowiedzUsuń
  18. bardzo podobny do wypiekanego z Revlona

    OdpowiedzUsuń
  19. bylam w naturze i nie widzialam takich cacek a wlasnie szukam rozswietlacza w takim odcieniu, zeby odejsc troche od rozu i rozswietlacza ktory mam w ciemnym kolorze...

    OdpowiedzUsuń
  20. Wczoraj będąc w naturze, chciałam zgarnąć jedną z półki, ale niestety ani jednego rozświetlacza już nie było ;( a szkoda bo bardzo mi się podoba

    OdpowiedzUsuń
  21. heheh czyżbyś była maniaczką kosmetyków?? :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jeśli oznacza to że lubie testować, próbować coś czego nie miałam to można powiedzieć że tak ;)

      Usuń
  22. Pięknie wygląda na Twoich kościach policzkowych :-)!

    OdpowiedzUsuń
  23. Podoba mi się i jak zdążę to kupię :)

    OdpowiedzUsuń
  24. wygląda super, dla ciemnych włosków jak znalazł

    OdpowiedzUsuń
  25. Bardzo ładny efekt, taki naturalny :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Bardzo mi sie podoba... niestety nie moge biec do natury... :( bo mam ja zbyt daleko hehe :D ale jak bede to kupie go bo podoba mi sie efekt :)

    OdpowiedzUsuń

Zapraszam do komentowania - chętnie udzielę odpowiedzi na każde pytanie.